piątek, 29 czerwca 2012
Zakończenie roku szkolnego
Beneficjenci "Pełnego Spektrum" dziękują panu Andrzejowi Suchenkowi- przewodniczącemu Rady Miejskiej Łochowa- za pomoc w organizacji biwaku integracyjnego w Koszelance.
sobota, 23 czerwca 2012
Ognisko i disco: Integracja w Koszelance
22 czerwca: Podróż do
Koszelanki, gdzie mieliśmy spędzić następne kilkanaście godzin, minęła bez
przeszkód. Tuż po zakwaterowaniu w naszych domkach rozpaliliśmy ognisko, przy
którym spędziliśmy kolejne półtorej godziny na rozmowach i śpiewaniu piosenek.
Nad Liwcem odwiedził nas pan Eugeniusz Redman z ZOSzS, dzięki któremu w
Koszelance przebywaliśmy bezkosztowo. W celu dalszej integracji grupy niedługo
potem urządziliśmy dyskotekę, na której bawili się prawie wszyscy. Czas jednak
płynął nieubłaganie, a następnego dnia z samego rana rozpocząć miały się
zajęcia fireshow z dyrektorem Miejskiego i Gminnego Ośrodka Kultury w Łochowie
– Arturem Lisem, toteż tuż po północy postanowiliśmy udać się na zasłużony
wypoczynek, co też nastąpiło.
W sobotę 23
czerwca rano o 9 czekało na nas śniadanie, które miało zapewnić nam
niezbędną energię do kilkugodzinnego treningu. O 9:30 rozpoczęły się tak
wyczekiwane przez nas zajęcia – na początku przypomnieliśmy sobie podstawowe
manewry, jakie możemy wykonać za pomocą kija, następnie poznaliśmy kilka
nowych, ciekawych sztuczek, a na sam koniec, podzieleni na cztery grupy,
mieliśmy ułożyć własne choreografie, które następnie zostały ocenione przez
naszego mentora od kręcenia kijem – Artura Lisa. Opracowane przez nas miniprogramy
mieliśmy zaprezentować podczas naszego debiutanckiego pokazu w ramach Festiwalu
„Zbliżenia Kultur” 30 czerwca. Zajęcia fireshow zakończyły się o godzinie 12, a
my udaliśmy się na krótki odpoczynek, po którym nastąpiło spotkanie, podczas
którego szczegółowo omówiliśmy plany na lipiec i przydzieliliśmy zadania.
Wyczekiwany przez wszystkich obiad spożyliśmy około godziny 14, a następnie
wróciliśmy do naszych pokoi, spakowaliśmy swoje nieduże bagaże i po krótkim
oczekiwaniu na autobus, wróciliśmy bezpiecznie do swoich domów około godziny
15.
W ten oto sposób zakończył się nasz wyjazd do
Centrum Kopernika i Koszelanki. Za niecały tydzień miał odbyć się nasz występ
na Dniach Łochowa, a czekało na nas jeszcze wiele ćwiczeń. Popularne przysłowie
mówi, że trening czyni mistrza, a my, chcąc dać z siebie wszystko,
zamierzaliśmy o tym pamiętać.
Mateusz
Podgórski, gimnazjalista, uczestnik projektu „Pełne Spektrum”
piątek, 22 czerwca 2012
Wyjazd do Planetarium
22 czerwca 2012 roku
beneficjenci projektu „Pełne Spektrum” pod opieką pani Małgorzaty Szei wzięli
udział w wyjeździe do warszawskiego Centrum Nauki Kopernik i spotkaniu
integracyjnym w Ośrodku Wypoczynkowo - Kolonijnym Koszelanka. Pierwszy poważny
sprawdzian umiejętności organizacyjnych młodzieży z Łochowa i okolic zakończył
się niewątpliwym sukcesem. Punktualnie o godzinie 16:30 zamówiony przez nas
autobus podstawił się pod Liceum Ogólnokształcące w Łochowie, gdzie część
uczestników wycieczki niecierpliwe oczekiwała wybicia ustalonej godziny. Cześć,
ponieważ reszta grupy zebrała się na łochowskim przystanku PKS, na którym
autobus znalazł się dziesięć minut później. W ten sposób, w komfortowych
warunkach, wszyscy w doskonałych humorach ruszyliśmy do Warszawy.
Jako że
praca w projekcie trwa cały czas, już w czasie podróży zaczęliśmy załatwiać
sprawy organizacyjne. W gorącej atmosferze pracy szybko minęła nam droga, więc
nim się zorientowaliśmy, wysiadaliśmy już pod warszawskim Centrum Nauki
Kopernik. Kilka minut poświęconych na znalezienie drogi do Planetarium skróciło
czas oczekiwania w kolejce do znośnego poziomu, a godzinie 19:00 zostaliśmy
wpuszczeni do sferycznej sali pełnej wygodnych foteli. Rozpoczął się pokaz.
Dowiedzieliśmy się, jakie konstelacje możemy odnaleźć o tej porze roku na
polskim niebie, dlaczego astronomiczna niedźwiedzica posiada bobrzy ogon, jak
powstała Ziemia, dlaczego powstanie komórki eukariotycznej jest przełomem w
ewolucji życia i czemu teoria ewolucji jest teorią całkiem praktyczną. Wszyscy
byliśmy pod wrażeniem naukowego materiału w atrakcyjnej dla młodzieży formie,
która umożliwiła bezbolesne przyswojenie wiedzy, w dodatku na długo. Niestety,
wszystko, co dobre, kiedyś się kończy – niebawem wróciliśmy do autobusu, głodni
kolejnych wrażeń przed kolejnym punktem planu”.
Norbert Bański, licealista, uczestnik projektu „Pełne Spektrum”
czwartek, 21 czerwca 2012
Mamy już jaki-taki prototyp loga
s a d l i k e
piątek, 15 czerwca 2012
Kolejny trening fireshow
15 czerwca 2012 roku w łochowskim Domu Kultury odbyły się kolejne
zajęcia fireshow realizowane w ramach projektu "Pełne Spektrum", które
tym razem poprowadził dyrektor MiGOKu - Pan Artur Lis.
Zaczęliśmy wspólną rozgrzewką przygotowującą nas do dalszych ćwiczeń. Naszym zadaniem było rozgrzanie wszystkich mięśni, by nie zaznać kontuzji przy pracy. Zrobiliśmy to dość solidnie począwszy od głowy, skończywszy na stopach. Z pełną gotowością rozpoczęliśmy zabawę, której celem było pobudzenie naszej koncentracji oraz kształtowanie świadomości naszego ciała. Stawialiśmy kij na dłoni oraz pojedynczych palcach, starając się, aby nie spadł. Wymagało to dużego wysiłku, ale po ciężkich próbach każdemu się udało. Po kilku ćwiczeniach wyszliśmy na świeże powietrze, by dalej próbować swoich sił w fireshow. Powtórzyliśmy serię z poprzedniego spotkania, a potem poznaliśmy mnóstwo nowych trików, które narzucały nam coraz to większy poziom. Pan Artur powtarzał, że dobrze nam idzie i widzi nasze postępy. Z uśmiechami na twarzach, w pełnym słońcu, wymachiwaliśmy naszym przyrządem- góra, dół, na prawo, na lewo.
Dwie godziny warsztatów nauczyły nas przede wszystkim wytrwałości. W każdym działaniu motywowaliśmy się tym, że już za dwa tygodnie pokażemy to, czego się nauczyliśmy na Dniach Łochowa.
Dwie godziny zajęć zakończyliśmy wspólnym zdjęciem, na którym każdy trzymał w ręku swój kij.
Zaczęliśmy wspólną rozgrzewką przygotowującą nas do dalszych ćwiczeń. Naszym zadaniem było rozgrzanie wszystkich mięśni, by nie zaznać kontuzji przy pracy. Zrobiliśmy to dość solidnie począwszy od głowy, skończywszy na stopach. Z pełną gotowością rozpoczęliśmy zabawę, której celem było pobudzenie naszej koncentracji oraz kształtowanie świadomości naszego ciała. Stawialiśmy kij na dłoni oraz pojedynczych palcach, starając się, aby nie spadł. Wymagało to dużego wysiłku, ale po ciężkich próbach każdemu się udało. Po kilku ćwiczeniach wyszliśmy na świeże powietrze, by dalej próbować swoich sił w fireshow. Powtórzyliśmy serię z poprzedniego spotkania, a potem poznaliśmy mnóstwo nowych trików, które narzucały nam coraz to większy poziom. Pan Artur powtarzał, że dobrze nam idzie i widzi nasze postępy. Z uśmiechami na twarzach, w pełnym słońcu, wymachiwaliśmy naszym przyrządem- góra, dół, na prawo, na lewo.
Dwie godziny warsztatów nauczyły nas przede wszystkim wytrwałości. W każdym działaniu motywowaliśmy się tym, że już za dwa tygodnie pokażemy to, czego się nauczyliśmy na Dniach Łochowa.
Dwie godziny zajęć zakończyliśmy wspólnym zdjęciem, na którym każdy trzymał w ręku swój kij.
Paulina Wysocka
Zajęcia Fireshow
Jak biegle władać kijem
czyli
FIRESHOW W RAMCH PEŁNEGO SPEKTRUM
8 czerwca 2012 roku w Domu Kultury w Łochowie młodzież z projektu
„Pełne Spektrum" pod opieką prof. Małgorzaty Szei odbyła
warsztaty fireshow, które prowadził Michał Zasłona.
Na początku wszyscy
zgromadziliśmy się w sali w Domu Kultury, gdzie siedzieliśmy w kręgu.
Michał, który prowadził warsztaty, chciał nas lepiej poznać, dlatego
każdy krótko opowiedział o sobie. Wszyscy zwarci i gotowi z kijami
od mopów czekaliśmy, aż zaczną się warsztaty. Ale nie tak prędko...
Michał kazał odłożyć kije i podzielił nas na dwie grupy. Wykonywaliśmy
różne ćwiczenia, naśladowaliśmy wybrane osoby, stawaliśmy się
drzewami. Wszystko zapowiadało się bardzo obiecująco. Po zajęciach
w sali, wyszliśmy na zewnątrz. Tym razem do ćwiczeń były potrzebne
kije. Każdy z nas na początku miał odegrać trzy scenki, w których
kij jest po prostu kijem. Niby łatwe zadanie, ale co niektórzy musieli
się wiele natrudzić, aby wymyślić coś oryginalnego i nie powtarzać
poprzedników. Drugim zadaniem, było odegranie jednej etiudy, w której
mieliśmy nadać kijowi ludzkie cechy, uczucia. W tym momencie każdy
poszedł w inne miejsce i rozmyślając, co by tu zrobić, ćwiczył
swoją scenkę. Pomysłów było wiele. Każdy występ był inny, wyjątkowy
i ciekawy. Przy tych zadaniach oprócz wysilania szarych komórek, pokazywania
zdolności aktorskich było mnóstwo śmiechu i zabawy. Na końcu przeszliśmy
do rzeczy, chyba najbardziej z tych wszystkich dotychczas, powiązanej
z fireshow. Mianowicie machaliśmy kijami. Nie tak po prostu, jak kto
sobie chciał i zapragnął. Robiliśmy to tak, jak uczył nas Michał,
a to nie było łatwe zadanie. Raz przed sobą, raz nad sobą, raz w
lewo, raz w prawo, ręce nam drętwiały, w głowach się kręciło,
ale wytrwale dotrwaliśmy do końca. Każdy z nas dążył do tego,
aby jak najlepiej władać kijem. Później zadanie powtórzyliśmy
na imitacjach pojek, których używa się w występach fireshow.
Na końcu wszyscy usiedliśmy
w jednym miejscu. Michał nas pochwalił, powiedział, że bardzo dobrze
mu się z nami pracowało. Podziękowaliśmy za pochwały i za poprowadzone
zajęcia. Myślę, że każdy z nas z niecierpliwością czeka na kolejne
warsztaty fireshow, które tym razem poprowadzi dyrektor MiGOK Artur
Lis.
Paulina Wojtyra
beneficjentka projektu ,,Pełne spektrum”
wtorek, 5 czerwca 2012
No i poooszli!
Pierwszego czerwca z prędkością pustynnej nawałnicy ruszył projekt o wdzięcznym tytule "Pełne spektrum", realizowany w ramach programu Równać szanse. Po pierwszych spotkaniach rozdzielone zostały obowiązki i tym sposobem w nasze (Viccious, Sadlike i Bufu) ręce dostał się chlubny obowiązek prowadzenia naszego oficjalnego, barwnego i interesującego bloga. Tu będziemy dokumentować owoce naszej pracy, jak również zamieszczać spostrzeżenia, uwagi i one-linery beneficjentów projektu... Powodzenia, Ja
Subskrybuj:
Posty (Atom)