30 czerwca podczas Festivalu „Zbliżenia Kultur - Dni Łochowa
2012” odbył się pokaz fireshow. Beneficjenci projektu „Pełne Spektrum”
zaprezentowali swoje nowo nabyte umiejętności. W napięciu oczekiwaliśmy aż
zapadnie mrok… Zgromadzeni pod sceną słuchaliśmy ostatnich rad naszego trenera
– i jednocześnie dyrektora MiGOK-u – p. Artura Lisa, pod czujnym okiem
p. prof. Małgorzaty Szei poprawialiśmy układy i dokonaliśmy się w sztuce
pirotechniki. Kiedy opadła czarna zasłona nocy, łochowska publiczność – z
drobną pomocą licealistów Jarka i Oli - wysłała w rozświetlone gwiazdami niebo
płonące lampiony. Nad naszymi głowami unosiły się jasne obłoczki.
Łup... Łup… Bijące serca, szum energicznie
wirujących ogni – tak pierwsza grupa wprowadziła widzów w cudowny świat barw i
dźwięków fireshow. Od prostych ruchów stopniowo przechodziliśmy w coraz
trudniejsze kombinacje. Płonące pochodnie wyrzucaliśmy w górę, by po chwili
bezpiecznie wpadły w nasze dłonie i zanurkowały w ciemności. Migocący taniec co
chwila wywoływał inne emocje: przerażał, budził podziw, wprawiał w osłupienie.
Kilkanaście minut tej niecodziennej zabawy dało nam
satysfakcję z pokonywania własnych słabości. Udało nam się niepozornym
żonglowaniem płonącymi kijami zachwycić publiczność i zdobyć jej sympatię.
Elwira Baranowska, gimnazjalistka, uczestniczka projektu „Pełne Spektrum”
Pokazowi tańca z ogniem w wykonaniu „Pełnego Spektrum”
wtórowały dźwięki Orkiestry Wielkich Bębnów, a poprzedzał go happening, w
trakcie którego w niebo poszybowały dwie setki lampionów. „Świetna, odważna
grupa!” – oceniał młodzież jej trener Artur Lis po występie na Dniach
Łochowa. Obiecał też, że wszyscy chętni będą mogli kontynuować w MiGOK swoje
spotkanie z fireshow po wakacjach. W ramach projektu beneficjenci mogli zaledwie
skosztować, co to takiego (zaplanowano 10 godzin zajęć tego rodzaju). „To był
prawdziwy chrzest bojowy oraz, chciałoby się powiedzieć - skok na głęboką wodę,
gdyby nie to, że igrali z ogniem!” – powiedziała koordynatorka projektu - Małgorzata
Szeja - „Bardzo ważne jest, że publiczność podziwiała ich za odwagę,
pytała, czy jeszcze kiedyś wystąpią. Dyrektor Zespołu Obsługi Szkół
Samorządowych Eugeniusz Redman, zarządzający ośrodkiem w Koszelance, był pod
wrażeniem występu i zaprosił „Pełne Spektrum” na kolejny trening wyjazdowy w
ośrodku kolonijnym. Dyrektor MiGOK chce kontynuować trening od września. Wiem,
że część osób odnalazła się w fireshow i chce skorzystać z tej propozycji. O
takie właśnie efekty – poznać swoje możliwości, robić coś nowego, niestereotypowego,
zaistnieć publicznie, znaleźć sojuszników – chodzi w projekcie.”
UCZNIOWIE
HEFAJSTOSA,
CZYLI WŁADCY OGNIA W WERSJI ŁOCHOWSKIEJ
Gdyby odbywający się na przełomie czerwca i lipca Festiwal Zbliżenia Kultur miał swoją premierę kilka tysiącleci wcześniej, to nie ulega wątpliwości, że odbyłby się pod patronatem tego właśnie greckiego boga. Odkąd bowiem nad Łochowem zaczął zapadać zmrok, na placu przy fontannie będącym jednocześnie terenem imprezy coraz bardziej królował jeden z czterech podstawowych żywiołów – ogień, a próbę jego ujarzmienia można było obejrzeć między innymi w wykonaniu uczniów działających w ramach projektu Pełne Spektrum…
Licealiści z LO im. Marii Sadzewiczowej w Łochowie a także
sąsiadującego z nim gimnazjum wraz z gimnazjalistami z Gwizdał, Ostrówka i
Kamionny zaprezentowali zebranym (i to w dość znacznej liczbie) widzom, pokaz
tańca ognia zwanego również przez niektórych fireshow.
Cel, który sobie postawili, nie był jednak
wcale łatwy do osiągnięcia… Przeszkodą w jego realizacji był nie tylko stres,
ale chociażby fakt, że występ grupy odbywał się niedługo po spektaklu teatru Woskresinnia
zwanego nie bez powodu teatrem legend, który sprawił, że Łochów na
krótki czas niemal zapłonął. Ale największym wrogiem całego przedsięwzięcia
miał być czas… Jednak wbrew pozorom to, co mogło wydawać się przeszkodą, urosło
do rangi czynnika, za który wszystkim biorącym udział w pokazie należy się
ogromny szacunek. Rzadko bowiem zdarza się, żeby ktoś opanował to, czego zwykle
trzeba się uczyć 4 lata w… 4 tygodnie. W tym przypadku to się powiodło. Co
więcej, cały występ, mimo że momentami widać było jeszcze pewne niedociągnięcia
związane z wyjątkowo krótkim czasem przygotowań, nie okazał się (jak niektórzy
przepowiadali) totalną porażką, a nawet dało się zauważyć podziw na twarzach
oglądających.
Jedno jest pewne. Łochowskie Towarzystwo
Przyjaciół Nauki i Sztuki „CD” oraz finansująca je Polska Fundacja Dzieci i
Młodzieży nie będzie żałować ani finansowych, ani też czasowych nakładów
poświęconych na projekt „Pełne Spektrum”, bowiem młodzi ludzie biorący w nim
udział udowodnili, że jeśli tylko się chce, to można uzyskać naprawdę ciekawy
efekt. I pewnie jeszcze nie raz nas zaskoczą…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz