piątek, 31 sierpnia 2012

Jive, samba, rumba i walc w sześć godzin



Co można zrobić w 6 godzin? Można zrobić bardzo dużo. Przekonali się o tym beneficjenci projektu Pełne spektrum, którzy w dniach 27, 28, 31 sierpnia uczestniczyli w warsztatach tańca towarzyskiego, które prowadziła z nimi pani Jolanta Wiśniewska ze studia FEN. Opracowano dwa układy, które można było obejrzeć podczas uroczystości rozpoczęcia roku szkolnego 2012/2013.
27 sierpnia rozpoczęliśmy pracę nad pierwszym układem; nie było łatwo, bo kombinacja różnych stylów tańca w jednej choreografii to trudne wyzwanie. Jak się później okazało – nie dla beneficjentów Pełnego spektrum. Wszyscy starali się z całych sił: kroki, raz, dwa, trzy, sami, w parach, z muzyką, bez i tak ciągle, aż do skutku. Chwila przerwy i powrót na parkiet. Walka ze słabościami, czasem pomoc, wspólne pomysły, burza mózgów. Momentami mnóstwo śmiechu. Jeden cel – opracowanie układu możliwie najlepiej.
Dzień następny, tym razem spotkanie w sali lustrzanej. Od nowa kroki, neutralizacja niedociągnięć, nadrobienie braków, nowe pomysły. Powtarzanie, powtarzanie. W końcu układ skończony. Uśmiechy z naszych twarzy nie znikały nawet na moment. Chcieliśmy więcej. Chwila przerwy. Przerywnik: nauka irlandzkiego tańca weselnego. Mnóstwo zabawy, rozrywki. Powrót do pracy nad układem. Kilkanaście powtórzeń. Słowa trenerki: Jesteście za dobrzy, w piątek robimy walca. Na naszych twarzach pojawiło się zdziwienie, a w głowach pytanie: Jak to? Nie damy rady...
Nadszedł piątek. Dopracowaliśmy układ pierwszy, który był mieszanką stylów i zaczęliśmy pracę nad walcem. Podkład znanej i niebanalnej Adele przypadł nam do gustu. Zaczęliśmy od kroków podstawowych. Nie opuszczał nas strach, bo wieczorem mieliśmy wystąpić na pokazie. Zdeterminowani pracowaliśmy wytrwale, nawet podczas przerwy poświęcaliśmy się nauce kroków. W końcu układ zamknięty. Pozostało dopracowanie. Mnóstwo prób, powtórzeń. Okrzyki: Raz! Dwa! Trzy! Cztery! Trzymajcie rytm! Z tyłu szybciej! Obroty! Spin! Nie wychodziło. Zdenerwowanie rosło. Chwila przerwy, trzy oddechy, powrót na parkiet. Na twarzach skupienie. W głowie: raz, dwa, trzy, cztery – TERAZ! Udało się, zatańczyliśmy równo. Kilka powtórzeń i układ zakończony. Choreografia wypadła wspaniale.
Przed warsztatami wielu z nas obawiało się tańca, wielu z nas twierdziło, że nie umie tańczyć, że to nie dla nas, że boi się występu. Po warsztatach z panią Wiśniewską wszyscy chcieliśmy zatańczyć coś jeszcze, nauczyć się czegoś więcej. Zniwelowaliśmy strach przed porażką i sami sobie udowodniliśmy, na co nas stać i ile jesteśmy warci. Poczuliśmy, że razem tworzymy zespół, który może osiągnąć naprawdę wiele.

Adam Gąsior
uczeń klasy IIIc LO Łochów
beneficjent projektu ,,Pełne spektrum”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz