niedziela, 8 lipca 2012

"Lux in tenebris"- debiut fireshow "Pełnego Spektrum" na Dniach Łochowa





30 czerwca podczas Festivalu „Zbliżenia Kultur - Dni Łochowa 2012” odbył się pokaz fireshow. Beneficjenci projektu „Pełne Spektrum” zaprezentowali swoje nowo nabyte umiejętności. W napięciu oczekiwaliśmy aż zapadnie mrok… Zgromadzeni pod sceną słuchaliśmy ostatnich rad naszego trenera – i jednocześnie dyrektora MiGOK-u – p. Artura Lisa, pod czujnym okiem p. prof. Małgorzaty Szei poprawialiśmy układy i dokonaliśmy się w sztuce pirotechniki. Kiedy opadła czarna zasłona nocy, łochowska publiczność – z drobną pomocą licealistów Jarka i Oli - wysłała w rozświetlone gwiazdami niebo płonące lampiony. Nad naszymi głowami unosiły się jasne obłoczki.
Łup... Łup… Bijące serca, szum energicznie wirujących ogni – tak pierwsza grupa wprowadziła widzów w cudowny świat barw i dźwięków fireshow. Od prostych ruchów stopniowo przechodziliśmy w coraz trudniejsze kombinacje. Płonące pochodnie wyrzucaliśmy w górę, by po chwili bezpiecznie wpadły w nasze dłonie i zanurkowały w ciemności. Migocący taniec co chwila wywoływał inne emocje: przerażał, budził podziw, wprawiał w osłupienie.
Kilkanaście minut tej niecodziennej zabawy dało nam satysfakcję z pokonywania własnych słabości. Udało nam się niepozornym żonglowaniem płonącymi kijami zachwycić publiczność i zdobyć jej sympatię.

Elwira Baranowska, gimnazjalistka, uczestniczka projektu „Pełne Spektrum”



 


Pokazowi tańca z ogniem w wykonaniu „Pełnego Spektrum” wtórowały dźwięki Orkiestry Wielkich Bębnów, a poprzedzał go happening, w trakcie którego w niebo poszybowały dwie setki lampionów. „Świetna, odważna grupa!” – oceniał młodzież jej trener Artur Lis po występie na Dniach Łochowa. Obiecał też, że wszyscy chętni będą mogli kontynuować w MiGOK swoje spotkanie z fireshow po wakacjach. W ramach projektu beneficjenci mogli zaledwie skosztować, co to takiego (zaplanowano 10 godzin zajęć tego rodzaju). „To był prawdziwy chrzest bojowy oraz, chciałoby się powiedzieć - skok na głęboką wodę, gdyby nie to, że igrali z ogniem!” – powiedziała koordynatorka projektu - Małgorzata Szeja - „Bardzo ważne jest, że publiczność podziwiała ich za odwagę, pytała, czy jeszcze kiedyś wystąpią. Dyrektor Zespołu Obsługi Szkół Samorządowych Eugeniusz Redman, zarządzający ośrodkiem w Koszelance, był pod wrażeniem występu i zaprosił „Pełne Spektrum” na kolejny trening wyjazdowy w ośrodku kolonijnym. Dyrektor MiGOK chce kontynuować trening od września. Wiem, że część osób odnalazła się w fireshow i chce skorzystać z tej propozycji. O takie właśnie efekty – poznać swoje możliwości, robić coś nowego, niestereotypowego, zaistnieć publicznie, znaleźć sojuszników – chodzi w projekcie.”





 

UCZNIOWIE HEFAJSTOSA,
CZYLI WŁADCY OGNIA W WERSJI ŁOCHOWSKIEJ

Gdyby odbywający się na przełomie czerwca i lipca Festiwal Zbliżenia Kultur miał swoją premierę kilka tysiącleci wcześniej, to nie ulega wątpliwości, że odbyłby się pod patronatem tego właśnie greckiego boga. Odkąd bowiem nad Łochowem zaczął zapadać zmrok, na placu przy fontannie będącym jednocześnie terenem imprezy coraz bardziej królował jeden z czterech podstawowych żywiołów – ogień, a próbę jego ujarzmienia można było obejrzeć między innymi w wykonaniu uczniów działających w ramach projektu Pełne Spektrum
      Licealiści z LO im. Marii Sadzewiczowej w Łochowie a także sąsiadującego z nim gimnazjum wraz z gimnazjalistami z Gwizdał, Ostrówka i Kamionny zaprezentowali zebranym (i to w dość znacznej liczbie) widzom, pokaz tańca ognia zwanego również przez niektórych fireshow.
Cel, który sobie postawili, nie był jednak wcale łatwy do osiągnięcia… Przeszkodą w jego realizacji był nie tylko stres, ale chociażby fakt, że występ grupy odbywał się niedługo po spektaklu teatru Woskresinnia zwanego nie bez powodu teatrem legend, który sprawił, że Łochów na krótki czas niemal zapłonął. Ale największym wrogiem całego przedsięwzięcia miał być czas… Jednak wbrew pozorom to, co mogło wydawać się przeszkodą, urosło do rangi czynnika, za który wszystkim biorącym udział w pokazie należy się ogromny szacunek. Rzadko bowiem zdarza się, żeby ktoś opanował to, czego zwykle trzeba się uczyć 4 lata w… 4 tygodnie. W tym przypadku to się powiodło. Co więcej, cały występ, mimo że momentami widać było jeszcze pewne niedociągnięcia związane z wyjątkowo krótkim czasem przygotowań, nie okazał się (jak niektórzy przepowiadali) totalną porażką, a nawet dało się zauważyć podziw na twarzach oglądających.
Jedno jest pewne. Łochowskie Towarzystwo Przyjaciół Nauki i Sztuki „CD” oraz finansująca je Polska Fundacja Dzieci i Młodzieży nie będzie żałować ani finansowych, ani też czasowych nakładów poświęconych na projekt „Pełne Spektrum”, bowiem młodzi ludzie biorący w nim udział udowodnili, że jeśli tylko się chce, to można uzyskać naprawdę ciekawy efekt. I pewnie jeszcze nie raz nas zaskoczą…

 

Jakub Mróz, absolwent LO w Łochowie, dla gazetki szkolnej „Carpe Diem” i „Gazety Łochowskiej”

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz